Kupuj z głową
Kochasz modę i zakupy? Lubisz kupować ubrania, żeby poprawić sobie humor? A może serdecznie tego nienawidzisz – tłum, wieszaki zapchane ubraniami i brak czasu?
Nie ważne, w której jesteś opcji – zawsze kończy się na ubraniach wiszących w szafie z metką – bo albo był to chwilowy zachwyt, albo w drugim przypadku – złapałaś z wieszaka, zapłaciłaś i nie miałaś czasu, żeby to oddać. Nie martw się, nie jesteś jedyna na świecie – między innymi z takich powodów zatrudniani są styliści. W ramach dzielenia się wiedzą, postaram się w kilku punktach podpowiedzieć, jak kupować.
- Wybierz się na zakupy z wolną od wszelkiego zamętu głową. Nigdy nie kupuj w stresie, albo na głodniaka.
- Postaraj się ładnie wyglądać. Ciężko jest kupować ubrania jeśli ‘dzisiaj się sobie nie podobasz’
- Przed zakupami przejrzyj szafę. Pomyśl co masz i co Ci jest potrzebne. Nie chodzi o to, żeby się ograniczać tylko do tych potrzebnych rzeczy, ale żeby mieć świadomość co ewentualnie by się przydało. Bez tego szybko skończy się na 158 tej samej bluzce.
- Jeśli nie idziesz ze mną, to idź sama. Nie mieszaj spotkań towarzyskich z zakupami. Chyba, że masz osobę, która jest naprawdę obiektywna i nie zachęca do zakupu tylko według swojego gustu.
- Zawsze miej świadomość swojego ciała. Wtedy od razu będziesz wiedziała, na który typ ubrań możesz ze spokojem nie zwracać uwagi.
- …ale zawsze próbuj nowych rozwiązań. Jeśli wpadnie Ci w oko nowy krój – próbuj. Inaczej przez całe życie będziesz się ubierała tak samo, aż w końcu Cię to zamęczy.
- Rozmiary traktuj jako wytyczną, nie jako pewnik. Każda firma ma swoja rozmiarówkę. Zapamiętaj na przyszłość, w której firmie jaki masz numerek, ale też nie przywiązuj się do tego tak bardzo.
- Kupuj tylko te ubrania, które dają Ci satysfakcję, radość. Jeśli idziesz i kupujesz spodnie, bo musisz mieć na ważne spotkania, to znajdź takie, które będą naprawdę dobre, a nie takie ‘bo musiałam jakieś kupić’.
- Pamiętaj, ze garderoba dzieli się na bazę i dodatki. Dodatki to nie tylko buty, chodzi o ogólny podział, który sprawia, że nie masz w szafie samych cekinowych narzutek. Zawsze trzymaj balans pomiędzy bazą, a dodatkami.
- Nawet jeśli już coś kupiłaś, a okazało się, że jednak nie pasuje to do ‘tych spodni, o których myślałaś’, ani do niczego innego. Po prostu – zwróć do sklepu. Ubrania są po to, żeby je używać, a nie żeby zajmowały nam przestrzeń w szafie.
Jeśli myślisz, że nie masz czasu nad tym wszystkim się zastanawiać i w ten sposób organizować sobie zakupy, spróbuj chociaż trochę. Wtedy naprawdę zaoszczędzisz mnóstwo czasu, rozczarowań i niepotrzebnie wydanych pieniędzy.