Który kolor wybrać?
Tak jak w przypadku sylwetki, jeśli wybieramy paletę kolorów, które do nas pasują, musimy zdawać sobie sprawę z jej ograniczeń.
Najpopularniejszą metodą ustalania kolorystyki jest metoda 4 pór roku. Mamy więc lato, jesień, zimę i wiosnę, cztery typy kolorystyczne, które mają odpowiadać naszym typom urody.
Taką wersję kolorystyki wymyślono parę dekad temu, na potrzeby marketingu i sprzedaży poradników. Doskonała nie jest, ale nie jest też całkiem bezsensu, bo w zasadzie ten rodzaj podziału jest dobry do wprowadzenia o co właściwie chodzi z kolorami, które nam pasują.
W bardziej rozwiniętej formie wyróżnia się 12 typów kolorystycznych i to już jest bliżej prawdy, natomiast ostatnio najnowszy trend zakłada dwukrotną ilość owych typów.
Prawda jest taka, że lubimy wrzucać do szufladek i mieć ponazywane, ale nie da opisać się wszystkich kolorów świata (chociaż niektórzy próbują np. firma Pantone i inni). Tak samo nasze typy kolorystyczne zazwyczaj nie są jasnymi i czystymi formami bytu, które możemy skatalogować i powrzucać do worka z labelami.
A jakie są wyznaczniki ustalania typu kolorystycznego? Idealny jest na oko :). Dokładnie tak. Najlepiej jest to zobrazować na suwakach, jak w telewizorze. Mamy suwak od barwy ciepłej do zimnej, drugi od jasnego do ciemnego i trzeci od jaskrawości/nasycenia plus kontury ostre/rozmyte. Rozwiązań mamy naprawdę sporo i widać wtedy, że mieszanych typów urody jest zdecydowanie więcej. Różnorodność jest duża, ale można sobie ułatwiać i dzielić na najbliższe prawdy palety barw. Trzeba pamiętać tylko o tym, że co chwila w świecie mody wynajduje się nowy kolor przewodni danej kolekcji i nawet jeśli nie ma go w naszej palecie barw warto go przymierzyć, bo może się okazać, że pasuje idealnie.